niedziela, 9 maja 2010

Wielkie pakowanie

Dzisiaj nadszedł czas pakowania. Trzeba zapakować swoje całe życie w 80-cio litrowym plecaku. Ostatnio, nie wiadomo dlaczego :-), mam trochę problemy z zasypianiem, więc gładko mi nie pójdzie, bo jestem średnio wypoczęty. Cały dzień walczyłem z tym tematem i jeszcze nie skończyłem. Za to kończy mi się już wolne miejsce w plecaku, a nadal pozostała jeszcze masa rzeczy do spakowania. W sumie to w dzisiejszych czasach mamy bardzo sprzyjającą sytuację, ponieważ producenci prześcigają się w tworzeniu rzeczy ultralekkich, super małych, bardzo wydajnych, praktycznych i pomysłowych. Chyba tylko dlatego udało mi się wepchnąć do plecaka tyle rzeczy. W sumie najbardziej zadowolony jestem z namiotu. W pierwotnym zamierzeniu miało go nie być w ogóle. Większość namiotów to ciężkie i duże paczki, lub jeśli są lekkie, to są diabelnie drogie. Do tego rozkładanie i składanie, to zwykle sporo zabawy. Z drugiej strony, nie wszędzie da się spać w hamaku przecież. Poszperałem więc jeszcze trochę i znalazłem ciekawe rozwiązanie. Może ten namiot nie jest bardzo lekki, bo waży prawie 2,5 kg, ale takie, które ważą 1 kg, kosztują od 500 zł w górę. A mój był za 120 zł :-). Ale jego przewaga jest również w innym punkcie. Mianowicie rozkłada się w ciągu 2 sekund, a składa w ciągu 15 sekund :-). Czego chcieć więcej? W porównaniu do innych namiotów jest również po złożeniu zupełnie płaski. Co prawda po złożeniu jest to dość niewygodny i spory okrąg, ale bez problemu udało mi się uzyskać z tego owal, dzięki czemu idealnie pasuje do plecaka i do pleców. Namiot jest produktem firmy Quechua i nazywa się "2 second". Tutaj możecie zobaczyć film, jak się go obsługuje. Do kupienia w sklepach Decathlon. To w sumie jest największa rzecz, jaką mam, maty samo-pompujące i śpiwory są obecnie tak skompresowane, że nie stanowią większego problemu. A reszta? Generalnie wszystko sprowadza się do upchnięcia możliwie jak największej ilości pozostałych drobiazgów w wolne przestrzenie :-).

Dla zainteresowanych przygotowałem listę rzeczy, która mi pomogła w pakowaniu. Może komuś się przyda. Oczywiście lista będzie się różnić w zależności od podróży i od podróżnika. Ale myślę, że czasem warto rzucić okiem na listę kogoś innego, żeby zweryfikować swoją własną. Ja tak robiłem i oto, co mi wyszło:

Elektronika

  • Netbook
  • GPS
  • Bateria słoneczna
  • Zegarek
  • Lornetka
  • Kompas
  • Aparat
  • Mały statyw
  • Filtry polaryzacyjne do aparatu
  • Karty SD
  • Latarki – czołówka i ręczna
  • Kable/ładowarki
  • Pendrive
  • Dysk przenośny
  • Odtwarzacz mp3

Sprzęt

  • Sznurki/liny
  • Mata samo-pompująca
  • Śpiwór
  • Hamak
  • Kuchenka polowa + esbit (paliwo)
  • Scyzoryk szwajcarski
  • Multitool
  • Nóż
  • Osełka
  • Mała saperka
  • Puszka survivalowa (zawartość poniżej)
  • Kubek aluminiowy
  • Garnek do gotowania wody
  • Zestaw biwakowy naczyń
  • Sztućce
  • Śrubokręt
  • Linka do roweru na szyfr lub kłódka

Odzież

  • Buty trekkingowe
  • Sandały
  • Bielizna termo-aktywna
  • Pasek
  • Czapeczka
  • Kąpielówki
  • Ręczniki szybkoschnące z mikrofibry
  • Krótkie spodenki
  • Poncho
  • Okulary
  • Rękawiczki
  • T-shirty termo-aktywne
  • Długie spodnie
  • Kurtka wiatroszczelna, wodoodporna
  • Skarpetki termo-aktywne
  • Slipki termo-aktywne
  • Arafatka
  • Polar
  • Opaski odblaskowe
  • Ściereczki

Chemia

  • Super glue
  • Środki czystości
  • Woreczek wodoodporny na szyję na dokumenty
  • Worki na śmieci/reklamówki
  • Zapalniczka
  • Mokre chusteczki
  • Środek przeciw owadom DEET
  • Chusteczki
  • Antybakteryjny żel do rąk
  • Papier toaletowy
  • Gąbka do naczyń
  • Szampon
  • Rurka do picia wody z aktywnym srebrem
  • Tabletki do oczyszczania wody

Produkty spożywcze

  • Witaminy, minerały, proteiny
  • Gorzka czekolada
  • Kawa
  • Przyprawy
  • Woda

Kosmetyczka

  • Nitka do zębów
  • Szczoteczka do zębów
  • Pasta do zębów
  • Maszynka do golenia
  • Cążki do paznokci
  • Krem UV
  • Krem do rąk
  • Pumeks
  • Patyczki do uszu
  • Dezodorant

Apteczka

  • Leki przeciwbólowe
  • Węgiel
  • Plastry
  • Striper – paski do bezszwowego łączenia ran
  • Fervex lub Gripex
  • Krople żołądkowe
  • Folia NRC
  • Altacet - na obrzęki
  • Fenistil – łagodzi ukąszenia komarów
  • Jodyna w żelu
  • Krople do oczu
  • Pianka pantenol lub żel chłodzący
  • Codofix lub bandaż
  • Gaziki jałowe
  • Nożyczki ratownicze

Puszka survivalowa (to zawsze mamy przy sobie!)

  • Zapałki z główkami pokrytymi parafiną
  • Haczyki na ryby
  • Żyłka
  • Krzesiwo
  • Drut (na pułapki)
  • Dratwa (na pułapki)
  • Alfabet Morse'a
  • Gwizdek, najlepiej bez kuleczki w środku
  • Heliograf (specjalne lusterko do dawania sygnałów świetlnych)
  • Agrafki
  • Mały kompas, tzw. guzikowy
  • Lupka
  • Prezerwatywa (może się przydać np. do przenoszenia wody)
  • Świeca
  • Zestaw do szycia
  • Waciki (dobrze się rozpalają)
  • Nadmanganian potasu (zmieszany z rozdrobnionym cukrem dobrze odpala, służy również do odkażania ran i do uzdatniania wody do picia)
  • Skalpel – niestety zwykłym nożem ani nawet żyletką nie da się oprawić zwierzyny, więc lepiej mieć skalpel przy sobie

Pozostałe rzeczy

  • Paszport
  • Patenty żeglarskie
  • Żółta książeczka szczepień
  • Zdjęcia do wiz
  • Notes + długopis
  • Polisa ubezpieczeniowa
  • Prawo jazdy międzynarodowe
  • Pieniądze
  • Karty kredytowe
  • Adresy ambasad
  • Adresy bliskich
  • Telefony do zablokowania kart kredytowych
  • Darmowe numery dostępowe do Polski
  • Kolorowe ksero (2 sztuki): paszport, szczepienia, karta kredytowa
  • Kłódki
  • Dmuchana poduszka
  • Duct tape (nie cała rolka, dwa metry zwinięte ponownie)
  • Warto przygotować sobie adresy stron internetowych np. do:
    • Wyszukiwarek bankomatów
    • List darmowych hot spotów
    • Placówek PADI, w których można ponurkować
    • Elektronicznych map krajów
    • Kalkulatory walut

I to wszystko trzeba zmieścić w niezbyt dużym plecaku :-))). Mam nadzieję, że niczego nie zapomniałem :-))).

5 komentarzy: