wtorek, 26 marca 2013

Nagrania z Marrakeszu

Dzisiaj snując się po ulicach Sevilli, postanowiłem poprawić sobie nastrój jakąś muzyką i jakież było moje zdziwienie, gdy odnalazłem na swojej 'empetrójce' nagrania z placu w Marrakeszu :-). Zupełnie o nich zapomniałem :-). Och te rytmy nie dają człowiekowi stać w miejscu. Są tak pierwotne i wywołują taki trans, że ciało samo wpada w drgania. Człowiek przestaje myśleć wtedy o czymkolwiek, za to oddaje się czystej przyjemności słuchania tych rytmów. Jeśli macie ochotę, weźcie to na słuchawki i połóżcie się na łóżku i zamknijcie oczy i wyobraźcie sobie, jak w mroku nocy tysiące ludzi przemieszcza się obok siebie, jak część z nich klaszcze, część śpiewa, część wali w bębny, część po prostu przechodzi. Z każdej strony słychać uderzenia w bębny, które razem z setkami innych tworzą niepowtarzalny rytm i atmosferę tego fantastycznego miejsca. To miasto będzie moim numerem 1 jeszcze bardzo długo, m.in. właśnie ze względu na tą niesamowitą atmosferę. Jakość nie jest powalająca, ale wystarczająca, by wczuć się w to, co tam się dzieje. Posłuchajcie:
 

1 komentarz: