niedziela, 24 marca 2013

Majestatyczny Gibraltar

Nooo, dawno nie widziałem tak pięknego i majestatycznego miejsca jak Gibraltar! Ten zakątek świata chciałem w sumie raczej odhaczyć z tego tytułu, że byłem w pobliżu, ale to jest miejsce tak śliczne, że trzeba tu koniecznie przyjechać. Jeszcze jadąc tu autobusem (linia M-120 do La Linea, 35 minut z Algeciras, 2,35 €) myślałem że będzie słabo. Po drodze same kominy, fabryki, zakłady przemysłowe, pomyślałem, że nie będzie czego oglądać. Tymczasem od samej granicy człowiek ma wrażenie, że wkracza do innego świata. Ogromną górę widać już z daleka, ale dopiero z bliska człowiek dostrzega jej potęgę, majestat, piękno, różnorodność i niesamowity krajobraz, jaki ją otacza. Jednak sam wjazd na ten półwysep zaskakuje z innego względu i wcale nie chodzi mi o ceny w funtach, o czerwoną budkę telefoniczną tuż za granicą ani o brytyjski akcent na ulicach. I nawet nie o to, że przywitała mnie na początku brytyjska pogoda :-). Otóż po wjeździe do tego terytorium trafiamy na lotnisko :-). Jak to na lotnisko zapytacie? Ano główna ulica przecina pas startowy, który jest zbudowany w poprzek niej :-). Na początku nie sądziłem że jest czynny, bo blisko jest boisko dla dzieci, środkiem ciągnie się sznur samochodów, ale jak chwile potem zawyły syreny i opadły szlabany, jak na przejeździe kolejowym, to okazało się, że jak najbardziej jest on w użytku i to nie rzadko (głównie linie EasyJet i British Airways). To również na tym lotnisku doszło do wypadku generała Władysława Sikorskiego, warto o tym poczytać, tym bardziej, że do tej pory nie do końca historycy są pewni, jak do tego doszło. Jest tu nawet pomnik mu zadedykowany z wygiętym (czyżby oryginalnym?) śmigłem samolotowym. Z resztą pomników jest tu cała masa. Dużo z nich poświęconych głównie postaciom, które zasłużyły się tutaj w czasie wojny. Teraz też już wiem, po co Wielkiej Brytanii był ten kawałek ziemi. To najlepsze strategicznie miejsce w tym regionie. Widać absolutnie wszystko w każdym kierunku, widać Morze Śródziemne, Afrykę, Hiszpanię, Atlantyk a same widoki są zniewalające! I tylko dziesiątki tankowców i kontenerowców psują trochę ten widok. W pewnej chwili przyszło mi do głowy policzyć te, które są w zasięgu mojego wzroku po jednej tylko stronie półwyspu... i naliczyłem ich aż 19! Można powiedzieć, że pod tym względem jest tu tłoczno :-). Z drugiej strony to właśnie dzięki temu to miejsce jest tak zamożne. I widać to na każdym centymetrze tego miejsca. Wszystko jest zadbane, czyste, oznaczone i drogie. Widziałem parę salonów Mercedesa, za to nie widziałem ani jednego bezdomnego. Jednak to przyroda jest tu najpiękniejsza. Gibraltar to jedyne miejsce w Europie, w którym na wolności, właśnie na tej wielkiej górze, żyją małpy! Szok, prawda? Ja się o tym dowiedziałem dopiero, jak je zobaczyłem :-). Schodzą czasem na dół poszukać jedzenia w śmietnikach. Na górze na pewno jest ich dużo więcej, niestety nie było mi dane tam wjechać. Chociaż sama góra ma tylko 426 metrów wysokości, to jest bardzo stroma i droga, która tam prowadzi wznosi się z jednego krańca na drugi, więc wejście tam trochę trwa. A mi samo obejście tego półwyspu zajęło 6-7 godzin (przeszedłem dzisiaj 22 km :-), sam półwysep po linii prostej ma około 6 km długości). Jest co prawda możliwość wjazdu na górę kolejką linową (8 GBP), ale dzisiaj była nieczynna ze względu na silny wiatr. Będę miał przynajmniej powód, by wrócić w to piękne miejsce. Szczególnie, że w tej górze jest kilkadziesiąt jaskiń, rezerwat przyrody i masa korytarzy stworzonych na potrzeby militarne. Powiem jedno: to miejsce jest obowiązkowym punktem zwiedzania, gdy się jest w pobliżu. Warto tu się wybrać nawet tylko po to, by tylko to jedno miejsce zobaczyć (bez auta warto zostać tu na minimum 2 dni, żeby wszystko obejść dokładnie). Spotkałem dzisiaj chyba z 3 spore grupki Polaków, więc chyba to miejsce ciekawi rodaków i bardzo dobrze, bo jest jednym z piękniejszych, jakie widziałem. I nie dziwię się już, że były tu tak zaciekłe walki o to miejsce (Hiszpania do tej pory chyba się boczy o to miejsce na Brytyjczyków). I cieszę się, że mam możliwość poznawać historię i kulturę tych wszystkich odwiedzonych krajów na własne oczy. To dużo lepsze niż lekcje geografii czy historii w szkole. Np. nikt ze szkoły się nie dowie, że Gibraltar to jedyna brytyjska kolonia, w której jest ruch prawostronny :-). Dopiero po 2 godzinach, zauważyłem, że coś jest nie tak w tym temacie, gdy wcinałem na przystanku autobusowym pyszne rogaliki nadziewane czekoladą, popijając je mlekiem o smaku waniliowym :-).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz