Dzisiaj lekki dzień zwiedzania paru miejscowości. Najpierw Oudshroon - znane jest z hodowli strusi, choć nie natknąłem się na jakieś wielkie farmy, ale podobno można sobie na nich pojeździć jak się waży max 75 kg, mnie to nie dotyczy ;-). Za to można spróbować sobie strusiego mięsa. Spróbowałem wędzonego i... jakoś tak chyba nie polubię go za bardzo :-). Na pewno nie smakowało jak kurczak, ale nie potrafię opisać jak to smakuje. Nietypowo :-). Można za to kupić sporo rzeczy wykonanych ze strusich piór czy jaj. Potem dojazd do miejscowości Knysna na mały obchód po okolicy i lądowanie w Plettenberg Bay. Jest to taka brama wejściowa do szlaku o nazwie Garden Route, gdzie jest między innymi Park Narodowy Tsitsikamma i parę innych ciekawych miejsc, które jutro zamierzam zwiedzić. Jednym z nich będzie ogród z lwami i tygrysami Jukoni, MonkeyLand i może jeszcze jeden z fokami zdążę zobaczyć. A pojutrze w planie jest skok na bungee z jednego z najwyższych mostów świata :-). Oj będzie się działo :-).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz