środa, 10 marca 2010

Kurs nurkowania


Wczoraj postawiłem kolejny krok do spełnienia mojej wielkiej przygody! Krok, który sam w sobie też jest jednym z moich marzeń :-). Już od dawna myślałem o kursie nurkowania, ale wiadomo jak to jest – najtańsze to nie jest, do tego zawsze są jakieś inne ważniejsze wydatki, albo z kolei nie ma w planach wakacji w miejscu, w którym by się nurkowanie przydało – i tak człowiek to odkładał.
Koszt takiego kursu to około 1500 zł. Za taką kwotę można w wielu miejscach świata przeżyć bardzo długi okres czasu, dlatego jakoś nie kwapiłem się do realizacji tego przed wyjazdem. Planowałem raczej zająć się tym kursem dopiero, gdy dotrę do jakiegoś miejsca, w którym będę nurkował i dopiero wtedy zrobić to gdzieś tam na miejscu. Jednak po raz kolejny życie bardzo mile mnie zaskoczyło i przybrało nieoczekiwany obrót. Kurs zasponsorował mi mój wieloletni szef, pasjonat podróżowania i nurkowania – Mirosław Kaliński, prezes firmy B3 System S.A. w której miałem okazję pracować przez ostatnie ponad 6 lat! Mirku bardzo Ci za to dziękuję. Spełniłeś moje marzenie! To jest super zabawa! Polecam wszystkim.
Powiem Wam, że jak niczego od życia się nie oczekuje, a ma się pozytywne nastawienie, to są same miłe niespodzianki :-). W ogóle to chyba mam rok spełniania marzeń :-). W zasadzie już drugi z rzędu :-) Oby to trwało jak najdłużej :-). Wam też tego życzę!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz